1957 – 1966

1957 – 1966

historia_apis-5Bodźcem do reaktywowania ruchu spółdzielczego był wstrząs polityczny z 1956 roku i powrót Władysława Gomółki do władzy oraz ostatecznie Zjazd Przedstawicieli Centralnych Organizacji Spółdzielczych. Uchwała Rady Ministrów z dnia 25 marca 1957 roku umożliwiła reaktywację spółdzielni. W maju 1957 roku doszło do wznowienia działalności Spółdzielni w Lublinie, już pod nazwą Okręgowa Spółdzielnia Pszczelarska w Lublinie.

Pierwsze kroki organizacyjne świadczyły o nowym typie spółdzielczości.

Po pierwsze, założyciele nie mieli swobody w wyborze nazwy dla wznawianej Spółdzielni – w statucie musiała się znaleźć centralnie narzucona nazwa Okręgowa Spółdzielnia Pszczelarska. W kraju powołano 3 tego typu jednostki – w Lublinie, Krakowie i Poznaniu. Zaplecze produkcyjne zostało ustalone centralnie. Spółdzielni w Lublinie przyznano teren województw: białostockiego, lubelskiego, olsztyńskiego i warszawskiego. Centrala ogrodnicza uzyskała uprawnienia rewizyjne w stosunku do tych branżowych spółdzielni. W miarę upływu lat obszar swobodnych decyzji dla władz spółdzielni kurczył się dotkliwie. Centralnie ustalano projekty inwestycyjne, przydziały funduszów na te inwestycje, wysokość składek z nadwyżki bilansowej na fundusz rozwojowy ogrodnictwa, kierunki i skalę sprzedaży miodu, wielkość i źródła importu miodu oraz niekiedy również obsadę personalną zarządu.

Po 2-3 latach działalności spółdzielni zarysowały się możliwości zbudowania własnego zakładu przetwórczego z prawdziwego zdarzenia. Wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę kombinatu odbyło się w kwietniu 1963r.

Podstawowym towarem, który wartościowo stanowił o wielkości przedsiębiorstwa i jego znaczeniu gospodarczym był miód pszczeli. Pozostałe produkty pszczele stanowiły stosunkowo niewielką masę towarową. Eksport miodu stanowił poważną pozycję w obrotach. W latach 1961-1963 wynosił 26-40%; w latach 1964-1966 kształtował się w przedziale 12-18%. Był to wynik wykorzystania renomy i kwalifikacji kadry Centrali Spółdzielni Ogrodniczych (CSO) w eksporcie produktów ogrodniczych, z którymi powiązano się już od chwili reaktywowania spółdzielni. Gros eksportu trafiał na rynki: Niemiec, Austrii, Finlandii, Jugosławii, Szwajcarii. Konsumenci z Niemiec wykazywali wówczas wyraźną przewagę w odbiorze miodu z Polski nad innymi odbiorcami z Europy. Było to spowodowane odpowiednio wyższym wskaźnikiem spożycia miodu na 1 mieszkańca w tym kraju, który wynosił 1,5kg/rok. Jedynie w Holandii i Szwecji wskaźnik ten zbliżał się do poziomu niemieckiego. W pozostałych krajach był niewspółmiernie niższy, w tym w Polsce. Tendencja ta utrzymuje się również obecnie na początku XXI wieku.



WordPress Video Lightbox